Jeśli do tej pory nie udało się Wam obejrzeć ekranizacji powieści, to teraz macie szansę nadrobić zaległości.
Film dostępny jest tu:
Cz.1 , Cz.2 (wersja z 1985 w reżyserii Kevina Sullivana);
cda.pl (wersja z 2016 w reżyserii Johna Kenta Harrisona);
Ja wolę wersję starszą, ale to pewnie dlatego, że wiąże się ze wspomnieniami z dzieciństwa. Ty wybierz tę, na która masz ochotę.
Jeśli masz dostęp do Netflixa i więcej czasu, możesz też zobaczyć serial Ania, nie Anna.
Pamiętaj, że oba filmy to adaptacje, a nie wierne ekranizacje, co oznacza, że reżyser mógł ingerować (wprowadzić zmiany) w świat przedstawiony powieści zgodnie ze swoją wizją artystyczną.
Chciałabym, abyście podczas oglądania skupili się właśnie na tych odstępstwach filmu od pierwowzoru literackiego. Film będzie też dobrym wstępem do charakterystyki Ani, która przed nami.