Dawno, dawno temu pewien rycerz wybrał się na wędrówkę w poszukiwaniu idealnego przyjaciela. Po drodze trafił do gospody i tam spotkał kota w butach. Kot bardzo chciał się z nim zaprzyjaźnić, ale rycerzowi nie podobało się to, że nosi buty, więc go zostawił i poszedł dalej. Przy strumyku spotkał dziewczynę o imieniu Kopciuszek. Ona również chciała się z nim zaprzyjaźnić, ale rycerz uznał, że nie będzie się przyjaźnił z kimś, kto jest biedny i chodzi w łachmanach. W kolejnym etapie wędrówki spotkał bardzo miłą czarownicę, która też szukała przyjaciela. Niestety rycerz powiedział, że jest stara, brzydka i nie będzie się z nią przyjaźnił. W końcu dotarł na zamek, gdzie mieszkał piękny łabędź. Rycerz od razu zaproponował mu przyjaźń, ale łabędź powiedział: „Byłem każdą z postaci, którą dziś spotkałeś”. Nie chciałeś się ze mną przyjaźnić, bo byłem śmieszny, stary lub biedny, a więc nie jesteś godzien mojej przyjaźni. I odszedł, a rycerz został sam. Morał z tego taki: nie oceniaj książki po okładce.