Uwielbiam marzyć. A Ty?

Ja tylko dzięki marzeniom zaczęłam studiować muzykę. I wiem już naprawdę sporo. Jeśli chcesz, to opowiem Ci o wszystkim. Najpierw przedstawię Ci moją serdeczną przyjaciólkę - GAMĘ :

GAMA

Stopień po stopniu,

za nutą nuta,

ściśle wyznaczonym torem

wspina się do góry Gama.

Konsekwentnie i z uporem

wznosi się po ośmiu dżwiękach

jak po sznurku, wprost do celu.

Nic jej w drodze nie zatrzyma,

a już próbowało wielu!

Choć musiała nieraz przebyć

gąszcz bemoli, las krzyżyków,

poaostała niewzruszona,

nic jej nie zmieszało szyku.

Pewnie w niebie by już była, opuszczająć ziemski padól,

gdyby po tych ośmiu dżwiękach

nie musiała schodzić na dół.

 

 

A teraz weż do ręki ołowek i w swoim zeszycie do muzyki narysujemy jej portret.

Zaczynamy od do:

do, re, mi, fa, sol, la, si, do

 

 

Przyszedł mi do głowy jeszcze jeden pomysł. Skoro gama wspina się po nutkach jak po stopniachschodó, policzymy i nazwiemy wszystkie stopnie po kolei. A zatam nuta do - to stopień pierwszy.Pamiętaj, że posługujemy się cyframi rzymskimi! Czy możesz podpisać resztę?

 

 

 

 

 

 

 

 

A teraz przedstawię Ci abecadło. Ale nie takie zwykłe abecadło, które znasz ze szkoły! To będzie abecdło muzyczne!

C, D, E, F, G, A, H, C

- co za dziwne abecadło?

Pewnie to, 

co z pieca spadło.

Resztę liter pogubiło

pozostałe pomyliło.

C stanęło na początku,

Za nim D się ustawiło,

E,F,G w mig zwarły szereg,

A - za nimi się ukryło.

H - wyrwało się bez sensu,

No bo B się gdzieś podziało.

Za to C się rozdwoiło,

jakby raz mu było mało!

Jakie stworzyć tu wyrazy,

kiedy liter tak niewiele?

Jaki z liter tych pożytek,

że zapytać się ośmielę?

Wtem niebiosa się rozwarły,

jakby pękła jakaś śluza

i skąpana w słońca blasku,

stanęła przede mną - Muza.

- C, D, E, F, G, A, H, C?-

zaśpiewała

to muzyczne abecadło.

A głos tak przecudny miała,

że do koła wszystko zbladło.

I po chwili wnet dodała,

że z tych siedmiu dżwięków skromnych

powstało już całe mnóstwo

kompozycji wiekopomnych.

Że każdy prawdziwy muzyk,

gdy mu talent dały nieba,

milion z nich melodii stworzy

i więcej mu nut nie potrzeba

 

Istnieją dwa rodzaje nazewnictwa. Solmizacyjne i literowe. Solmizacja to gama Do i nutki: do, re, mi, fa, sol, la, si, do. Literowo gama Do nazywa się gamą C, a nutki: c, d, e, f, g, a, h, c. Najlepiej będzie ,jak zapiszemy obie nazwy na pięciolini.

Do dzieła

 

Zadania proszę Wysłać na moją pocztę na dzienniku elektronicznym.